Nazywam się Antoni, w intrenecie bardziej znany jako AntonChess.
Od wielu lat szachy stanowią dla mnie nieodłączną część życia.
Przez wiele lat skupiałem się na własnej karierze, obecnie w większym stopniu pomagam innym stawać się lepszymi.
W dalszym ciągu jednak "potrafię ukąsić" :) Oto przykład.
Przez ostatnie 3,5 roku stworzyłem i sukcesywnie rozwijałem moją metodę - więcej o niej tutaj.
Wykorzystałem ją do stworzenia szkoleń, z których skorzystało 250 szachistów i wielu poprawiło swoją siłę gry :)
Jeden z największych polskich YouTuberów szachowych i ja :)
Do moich największych osiągnięć zaliczam:
2 normy na tytuł arcymistrza (GM)
- Praga 2022 - ranking uzyskany 2596
- Piestany 2022 - Ranking uzyskany 2660
Przekroczenie rankingu 2400 we wszystkich tempach gry
- Klasyczne 2483 (max)
- Szybkie 2427 (max)
- Blitz 2470 (max)
Przekroczenie rankingu 3000 na Lichess i Chess.com
- Chess.com Blitz 3011
- Lichess Bullet 3021
Parę medali w Mistrzostwach Polski juniorów
- 🥈 Srebrny do lat 18 i 20 w szachach klasycznych
- 🥉 Brązowy do lat 20 w szachach klasycznych
- 🥉🥉 2x brązowy w szybkich i błyskawicznych
Czołowe lokaty w wielu silnych turniejach
- http://www.szachypolskie.pl/antoni-kozak/
Pomoc innym w lepszej grze
- 5000+ subskrypcji na YouTube
- Ponad 200 kursantów
- Wiele pozytywnych opinii -> OPINIE :)
Wtedy właśnie zacząłem trenować szachy “na poważnie”. Przez pierwsze 3 lata trenowałem bardzo intensywnie, lecz nie miałem jakiegoś szczególnego planu treningowego.
Jakość mojego treningu nadrabiałem jego ilością - czytałem bardzo dużo książek, grałem bardzo dużo partii.
Praktycznie każdą chwile, której nie poświęcałem na naukę do szkoły, przeznaczyłem na szachy.
Czy to dużo jak na niecałe 3 lata treningu?
Wiele osób powiedziało, by że owszem - byłem w tym czasie jednym z najszybciej progresujących graczy w moim wieku.
Jednak byłem też jednym z najwięcej pracujących - poświęciłem w tym czasie kilka tysięcy godzin na studiowanie królewskiej gry.
Teraz wiem na pewno jedno. Z moim zapałem, pracowitością i determinacją z tamtych lat mogłem zrobić dużo więcej.
Na dogonienie mnie przez “demony” mało jakościowego treningu nie musiałem długo czekać.
Moim największym problemem w tamtych czasach, było poczucie losowości i braku kontroli nad wydarzeniami na szachownicy.
Czasami do głowy wpadł mi świetny ruch i genialna kombinacja, innym razem przegrałem partię bez większego zrozumienia dlaczego.
Przez następne 2 lata mój ranking stał w miejscu. Problemy opisane powyżej i zniechęcenie do treningu powodujące zmniejszenie jego ilości na pewno się do tego przyczyniły.
Mimo wszystko nadal grałem wiele turniejów i trenowałem szachy.
Na początku roku 2019 wykonałem skok z rankingu ~2200 na poziom 2350. Cieszyłem się, że być może coś się odblokowało i że otworzy mi się droga do jeszcze większych osiągnięć.
Zostałem w tym czasie wicemistrzem polski, miałem w planach mistrzostwa Europy i Świata.
Miałem ten sam problem co wcześniej.
Na pewno rozumiałem szachy trochę lepiej, lecz nadal brakowało kontroli i systematyzacji wiedzy.
Upłynął jeden rok na 2350 i upływał drugi.
Ranking czasem rósł, czasem spadał jednak maksymalnie w ciągu tych dwóch lat udało mi się osiągnąć ranking 2396 po czym spadłem znów w okolice 2350.
A właściwie wtedy położony został “kamień węgielny” pod przyszły przełom.
Pod koniec stycznia naszła mnie myśl, że znów stoję w miejscu mimo gry i treningu.
W środowisku szachowym był (i nadal jest) to to uważane za normalne - że po progresie nadchodzi stagnacja lub wręcz regres.
Zacząłem zastanawiać się dlaczego tak jest i czy tak musi być. Przecież jak ktoś regularnie uczy się angielskiego, jeździ za granicę to siłą rzeczy staje się lepszy w języku.
Jak ktoś poświęca czas na trening programowania to w końcu staje się lepszym programistą.
Ktoś może powiedzieć, że szachy są skomplikowane i ciężko porównywać je do innych umiejętności. Ja jednak postanowiłem się nie zadowalać takim stwierdzeniem.
Przecież po początkowym wzroście co jakiś czas pojawiał się progres.
Jednak znałem przypadki gorsze, gdzie ludzie mimo treningów “stali” na dużo niższym rankingu już od wielu lat.
Usiadłem z kartką i długopisem, w celu znalezienia odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
I tak po wypisywaniu różnych zagadnień z pamięci, do głowy przyszła mi informacja z pewnej książki, o której powiedział mi mój pierwszy trener (któremu dziękuję za wieloletnią współpracę, bez której byłoby ciężej).
Mianowicie, była tam wzmianka by oceniać pozycje na podstawie 5 lub 6 czynników.
Samo brzmienie tych czynników mnie nie przekonywało, lecz nadało mi pewien kierunek.
W ten sposób sporządziłem pierwszy szkic mojego “Schematu dobrego ruchu”. Następne parę miesięcy poświęciłem kwestią poza szachowym, jednak nie zapomniałem o projekcie.
W maju 2021 zacząłem udzielać pierwszych lekcji szachowych w oparciu o nowo powstałą metodę.
Nie było to łatwe zadanie, jak każda rzecz którą robimy po raz pierwszy.
Był to jednak strzał w dziesiątkę, ponieważ próba tłumaczenia i odpowiedzi na pytania, doprowadziła do wielu zmian i poprawek.
W ten sposób do września 2021 projekt ewoluował i nabierał coraz lepszych kształtów. W międzyczasie zagrałem turniej, bez większego sukcesu, lecz zacząłem dostrzegać potencjał w mojej metodzie.
Postanowiłem przedstawić mój sposób szerszej grupie odbiorców.
Rozpocząłem więc nagrywanie 20-paro odcinkowego kursu na YouTube.
Było to.. ..ciekawe doświadczenie - co pewnie potwierdzi każdy kto chodź raz miał okazję nagrać jakiś materiał.
Z perspektywy czasu jakość materiałów dalece odstaje od obecnych, ale gdyby nie one, to tych obecnych również by nie było 🙂.
Po pewnym czasie zaczął pojawiać się ciepły odbiór tej serii.
Jako że ciężko by wynikał z jakości, uznałem to za kolejne potwierdzenie merytorycznej wartości mojej metody.
Na pierwszym z nich - Mistrzostwach polski do lat 20.. otarłem się o tytuł mistrzowski, zajmując drugie miejsce i zyskując 20 punktów do rankingu.
Najbardziej cieszył mnie jednak fakt, że stosowałem tam często moją metodę.
Następny turniej “Cracovia 2021” był nieco większym.. zaskoczeniem. Zająłem w nim 3 miejsce i zyskałem kolejne, przeszło 40 punktów do rankingu!
Z rozpędu zagrałem jednak w międzynarodowym turnieju w Pradze.. i niemal go zwyciężyłem zajmując ostatecznie 2 miejsce i inkasując kolejne punkty do rankingu.
Po paru miesiącach pracy udaję się na kolejne zawody. Kolejny międzynarodowy turniej w Pradze, znacznie silniejszy niż poprzedni, kończy się… 3 miejscem i pierwszą normą na Arcymistrza!
Następnie przychodzi słabszy występ w Krakowie i.. kolejna norma w bardzo silnie obsadzonym turnieju na Słowacji. Miałem tam ranking uzyskany 2660, co pozwoliło mi przekroczyć normę na arcymistrza o 0,5pkt oraz podnieść mój ranking FIDE do poziomu 2483.
Uzyskałem jednak coś jeszcze lepszego - metodę dzięki której mogę się rozwijać i dzięki której wiem, że takie wyniki da się powtórzyć.
W mojej głowie, poza próbą sięgnięcia po arcymistrza, pojawia się kolejna idea - stworzenia kursu opartego o moją metodę.
Rzadko widzimy jednak życiowe przygody, w których “wykres” stale się pnie do góry.
Tak było też i w moim przypadku. Kolejne pół roku nie należało do udanych - 60 pkt i brak postępów w tworzeniu kursu.
Ktoś by zapytał - “Czy metoda zawiodła?”.
Moja odpowiedź to - niezupełnie, po prostu na skutek różnych zdarzeń, przestałem ją stosować. Powróciłem do intuicyjnych szachów. Zacząłem często grać szybko i niedbale.
W tym całym chaosie, niemal nie zrobiłem 3 finałowej normy na arcymistrza (Ranting performance około 2580, a 2600 daje GM).
Jednak ogólny trend był spadkowy i to mocno.
Jeszcze w 2022 roku podjąłem decyzje. Albo osiągnę pewien określony ambitny cel rankingowy do końca roku, albo stopuje z rozgrywkami w szachach klasycznych. Od tego czasu grałem już "dorywczo" rozgrywając 4 turnieje w 2 lata.
Obecnie zatrzymałem moją karierę w szachach klasycznych, skupiając się na innych priorytetach w moim życiu.
Odpuszczając szachy klasyczne , skupiłem się na rozwoju mojego kursu.
Projekt miał premierę pod koniec lutego 2023 i okazał się sukcesem.
Nadal mogę przekazać Ci moją wiedzę, zebraną w ponad 10 letniej karierze.
Jak dowiesz się poniżej, wiele osób osiągnęło z jego pomocą świetne rezultaty.
...w porównaniu do stanu sprzed paru lat, to jej zrozumienie.
Potrafię logicznie podejmować i tłumaczyć podjęte decyzje.
Możesz to zobaczyć na moim kanale na YouTube, gdzie komentuje na żywo rozgrywane przez mnie partie.
Każdy ma swoją historię, a ja na podstawie moich doświadczeń, mogę Ci pomóc w Twojej - przynajmniej szachowej ;)
W głowie każdego pojawiają się wątpliwości, czy to dla mnie, czy to się uda.
Nie mogę odpowiedzieć za Ciebie, czy nie zabraknie Ci pasji i zaangażowania.
Mogę za to dać Ci metodę, która sprawdziła się w moim przypadku i w przypadku ponad 200 osób - moich uczniów i uczestników szkoleń.
Głównymi celami moich szkoleń są: podniesienie rankingu oraz podniesienie zrozumienia gry szachowej. Jeden cel jest związany z drugim.
Bardzo często słyszę, że ktoś nie wie jak wytłumaczyć swoje ruchy, że tak naprawdę wydaje mu się, że nie rozumie szachów.
Słyszałem nawet historię, gdzie ludzie zrezygnowali z szachów, ponieważ mieli je za logiczną batalie umysłów, a przez błędy dobór materiałów, zaczynali uważać ją za rozrywkę na zasadzie - kto więcej zapamięta.
Nie musi tak być w Twoim przypadku.
Możesz uzyskać zrozumienie i dać sobie szansę na progres w rankingu czy kategoriach.
Po to stworzyłem moją platformę treningową!